2002 Lörrach
- Szczegóły
- Poprawiono: niedziela, 19, maj 2013 14:51
- Odsłony: 2507
Lörrach-Bazylea-Freiburg-Strasburg 2002
W dniach 25 kwietnia - 5 maja 34 uczniów z naszego liceum (III LO im. S. Żeromskiego w Bielsku - Białej) wzięło udział w młodzieżowej wymianie szkolnej z niemieckim technikum (Gewerbeschule) w mieście Lörrach. Ze względu na położenie tej miejscowości w bliskim sąsiedztwie ze Szwajcarią i Francją, oprócz spotkań z rówieśnikami mieliśmy okazję zwiedzić tereny pogranicza oraz miasta szwajcarskie i francuskie.
28 kwietnia (w niedzielę rano) przybyliśmy do Dachau, gdzie zwiedziliśmy były obóz koncentracyjny, miejsce zagłady ludów różnych narodowości z całego świata. Pamięć ofiar uczciliśmy składając kwiaty oraz zapalając symboliczny znicz pod pomnikiem Ofiar. W Dachau przebywali w czasie II wojny światowej członkowie rodzin kilku osób z naszej grupy, dlatego odwiedzenie tego miejsca było dla nas wszystkich szczególnie ważne.
Tego samego dnia popołudniu przekroczyliśmy granicę niemiecko - szwajcarską i udaliśmy się do Schaffchauzen, gdzie znajdują się największe wodospady Europy - na rzece Ren, mające 23m wysokości. Spędziliśmy tu kilka godzin, obchodząc wodospad dookoła i rozkoszując się międzynarodową atmosferą tego miejsca.
Już tutaj mogliśmy spróbować swoich sił w porozumiewaniu się w językach obcych: angielskim, niemieckim i francuskim. Większość z nas była w Szwajcarii po raz pierwszy w życiu.
Wieczorem tego dnia przybyliśmy do Lörrach. Zostaliśmy zakwaterowani w bardzo ładnie położonym i nowoczesnym schronisku młodzieżowym za miastem (Jugendherberge Lörrach).
Na kompleks schroniskowy składały się również boisko do piłki nożnej, koszykówki i siatkówki, sala pingpongowa, sala telewizyjna z biblioteczką oraz kompleks jadalniany. Wszyscy uczniowie mieli obowiązek pomagać w nakrywaniu do stołu, sprzątaniu i myciu naczyń.
29 kwietnia, w poniedziałek o godz. 900 udaliśmy się po raz pierwszy z wizytą do zaprzyjaźnionej szkoły. Doznaliśmy bardzo miłego powitania zarówno przez niemiecką młodzież, jak i nauczycieli, którzy przedstawili nam podczas wspólnego śniadania historię miasta i okolic. Mieliśmy także okazję skonfrontować nasze doświadczenia związane z mieszkaniem w strefie przygranicznej.
Następnie dwie uczennice z naszego liceum opowiadały w języku niemieckim o Bielsku - Białej (możliwości wypoczynkowo - turystyczne, sport i rekreacja, położenie, historia) oraz o szkole (ilość klas, charakter szkoły, wymiany młodzieżowe), co spotkało się z dużym zainteresowaniem i entuzjazmem niemieckich kolegów.
W szkole szczególnie zainteresowały nas pracownie: cukiernicza, stolarska, rzeźnicza, mechaniczna. Zaskoczyła nas wszechstronność kształcenia uczniów technikum w Niemczech oraz różnorodność i ilość pomocy naukowych i wyposażenie szkoły.
Po spotkaniu w szkole chłopcy udali się z nowymi niemieckimi kolegami na spacer po mieście, podczas gdy dziewczyny wraz z paniami nauczycielkami zostały zaproszone do zwiedzania kliniki sióstr Elżbietanek w Lörrach. Dzięki uprzejmości pana doktora Kwiatka (Polaka mieszkającego na stałe w Niemczech) dziewczyny wysłuchały wykładu o służbie zdrowie w Niemczech oraz obejrzały cały szpital wraz z salami operacyjnymi, oddziałem intensywnej terapii oraz oddziałem położniczym.
Byliśmy także na ruinach zamku Rotteln. Podczas zwiedzania towarzyszyli nam Niemcy, z którymi spotkaliśmy się jeszcze raz tego samego dnia, by grać w koszykówkę na naszym boisku.
Obejrzeliśmy także 300 - letnią chatę, zbudowaną w charakterystyczny dla tych okolic sposób, w której zgromadzono typowe chłopskie stroje i narzędzia. W chacie urządzono m. in. wędzarnię oraz izbę z pamiątkami po ostatnich właścicielach ze zdjęciami z początku stulecia.
We wtorek 30 kwietnia złożyliśmy kwiaty pod pomnikiem Polaka, zamordowanego podczas II wojny światowej za miłość do Niemki. Przebywał on w Lörrach - Brombach na robotach, kiedy zakochał się z wzajemnością, ale byłą to miłość w najwyższym stopniu zakazana. Ta historia zainspirowała Andrzeja Wajdę do stworzenia filmu fabularnego w niemieckiej wersji językowej pt. "Eine liebe in Deutschland". Film ten oglądaliśmy w szkole w Lörrach po południu, wcześniej jednak przeszliśmy do kamieniołomu w Lörrach - Brombach, gdzie dokonano egzekucji na naszym rodaku.
Również we wtorek byliśmy gośćmi pana Burmistrza w miejscowym ratuszu. Rozmawialiśmy o perspektywach współpracy Bielska - Białej i Lörrach jako miast partnerskich, mających podobne problemy ze względu na swoje przygraniczne położenie. Pan Burmistrz omówił dokładny przebieg granic obecnie oraz kilkaset lat temu. Dowiedzieliśmy się wiele o zamierzonej przyszłej współpracy pomiędzy Lörrach, Strasburgiem i Bazyleą i planach stworzenia jednolitego regionu, który łączyłby mieszkańców trzech państw.
Wieczorem udaliśmy się z młodzieżą niemiecką na basen Laguna, gdzie bardzo dobrze się bawiliśmy dzięki sztucznym falom, jacuzzi, saunie oraz wodnym zjeżdżalniom. Większość z nas po raz pierwszy przebywała na tego rodzaju basenie.
Następnego dnia, 1 maja w środę wyruszyliśmy na wycieczkę wzdłuż leśnej granicy niemiecko - szwajcarskiej. Dzięki Panu Heckertowi udało się nam odnaleźć stare kamienie graniczne liczące kilkaset lat, niekiedy zawierające wizerunek panujących władców.
Czwartek, 2 maja. Ponownie przekroczyliśmy granicę niemiecko - szwajcarską, tym razem w celu zwiedzania Bazylei. Zachwyceni pięknem starych kamienic przespacerowaliśmy się po starej części miasta, a później odwiedziliśmy Muzeum Historyczne oraz Muzeum Papieru. Tego dnia obejrzeliśmy liczne kolekcje obrazów, różnorodnych zegarów, figur porcelanowych, dziewiętnastowiecznych drewnianych zabawek i krat żeliwnych z początku wieku. Mieliśmy również okazję samemu wyprodukować kartkę papieru i wytłoczyć na niej swoje nazwisko używając maszyny z czasów Gutenberga.
W piątek 3 maja opuściliśmy Lörrach i naszych nowo poznanych kolegów. Udaliśmy się do Freiburga, który pomimo padającego deszczu oczarował nas starym ryneczkiem i pchlim targiem.
Po południu zwiedziliśmy siedzibę Rady Europy, znaną nam jak dotychczas jedynie z telewizji. Oglądaliśmy salę posiedzeń z odczuciem, że być może znajdziemy się tu w przyszłości jako międzynarodowi dyplomaci.
Na zakończenie każdy z nas otrzymał książeczkę o Unii Europejskiej w języku niemieckim bądź angielskim.
Powrót do Bielska - Białej nastąpił w sobotę 4 maja. Każdy z nas powrócił do domu z nowymi, ciekawymi doświadczeniami i wrażeniami. Cieszymy się z przyjazdu niemieckiej młodzieży jako rewizyty w czerwcu. Planujemy przyjąć rówieśników z sąsiedniego państwa równie ciepło i gościnnie, jak nas przyjęto w Lörrach. Z pewnością ta wymiana niemiecko - polska nie zakończy się z chwilą wyjazdu Niemców z Polski, lecz potrwa dłużej dzięki już nawiązanym przyjaźniom.
Lörrach-Bazylea-Freiburg-Strasburg 2002
In den Tagen vom 25. April bis 5. Mai haben 34 Schüler aus unserer Schule (III LO im. S. Żeromskiego w Bielsku-Białej) an einem Schüleraustausch mit einer Gewerbeschule in Lörrach teilgenommen. Lörrach liegt in der Nähe von der Schweiz und Frankreich, darum konnten wir uns mit den deutschen Austauschschülern treffen und nebenbei noch die Schweiz und Frankreich besichtigen.
Am 28. April sind wir in Dachau angekommen, wo wir ein Konzentrationslager besichtigt haben, in dem viele Leute aus der ganzen Welt starben. Als Zeichen des Respekts vor den Opfern haben wir dort auf das größte Grab Blumen gelegt und ein paar Kerzen angezündet. Ein paar von unseren Leuten erzählten, dass ihre Familienmitglieder hier im zweiten Weltkrieg starben. Deshalb war der Aufenthalt in diesem Lager sehr wichtig für uns alle.
Noch an dem selben Tag durchquerten wir die Grenze in die Schweiz und fuhren nach Schaffhausen, wo die größten Wasserfälle von ganz Europa ihren Platz haben (auf dem Fluss RHEIN, 23m hoch). Dort blieben wir ein paar Stunden, dabei haben wir natürlich die Atmosphäre genossen. Schon hier konnten manche von uns ihre Sprachkenntnisse ausprobieren-Englisch, Deutsch und Französisch. Die meisten von uns waren zum ersten mal in der Schweiz.
Am Abend des selben Tages kamen wir in Lörrach an. Wir wurden in einer modernen Jugendherberge auserhalb der Stadt einquartiert (Jugendherberge Lörrach).
Das Gelände beherbergte alle möglichen Sachen: Fussballplatz, Basketballplatz, usw. Alle Schüler mussten beim Tischdecken sowie beim Aufräumen helfen.
Am 29. April am Montag um 9 Uhr begaben wir uns zum ersten mal in die Gewerbeschule in Lörrach. Wir wurden herzlich begrüsst, nicht nur von den Lehrern, sondern auch von den Schülern. Beim gemeinsamen Frühstück erzählten die Lehrer uns die Geschichte von Lörrach und der Nachbarstädte. Wir hatten auch noch die Chance unsere Kenntnisse über das Leben nahe der Grenze auszutauschen.
Danach haben zwei Schülerinnen in Deutsch über Bielsko-Biała erzählt (die Geschichte, Freizeitmöglichkeiten, usw.) und über unsere Schule (Menge der Klassen, andere Schüleraustausche), diese Informationen wurden gerne von unseren deutschen Kollegen aufgenommen.
In der Schule haben wir uns am meisten für die unterschiedlichen Spezialraeume interessiert: Fleischerei, Werkraum, Konditorei, usw. Wir waren regelrecht geschockt über die Möglichkeiten, die die Schüler in Deutschland geboten kriegen.
Nach dem Treffen gingen unsere männlichen Schüler mit den lokalen Schülern auf einen kleinen Spaziergang durch die Stadt, die Mädchen besuchten mit den deutschen Leherinnen eine lokale Klinik. Dank dr. Kwiatek (einem lokalen Arzt polnischer Herkunft) konnten die Mädels viel über diese Klinik erfahren und das ganze Hospital besichtigen.
Wir waren auch bei den Ruinen von Rötteln. Wir besichigten sie zusammen mit ein paar Deutschen die nachher mit uns zusammen Basketball spielten.
Wir besuchten auch noch eine 300 Jahre alte Hütte, die einen wirklich charakteristischen Stil hatte. In ihr waren alte Werkzeuge und andere interessante Sachen zur Besichtigung freigegeben. Auserdem sahen wir dort eine Art vom Stammbaum aller Besitzer dieser Hütte.
Am 30. April ehrten wir das Grab eines Polen mit Blumen. Er wurde wegen der Liebe zu einer Deutschen im Zweiten Weltkrieg ermodet. Damals arbeitete er hier nur, als er sich Hals über Kopf in eine deutsche Schönheit verliebte. Diese Liebe war aber von Anfang an ohne Zukunft. Diese traurige Geschichte inspirierte Andreas Wajda, und er drehte einen Film unter dem Titel "Eine Liebe in Deutschland". Diesen Film haben wir uns später am Nachmittag in der Schule angeschaut, aber davor waren wir noch in einer stilgelegten Steinmine, wo früher Exekutionen an unseren Ahnen gemacht wurden.
Am 30. April waren wir auch noch bei dem Bürgermeister im Rathaus von Lörrach zu Besuch. Wir sprachen mit ihm über die Perspektiven der Zusammenarbeit zwischen B-B und Lörrach als Partnerstädte, die die gleichen Probleme haben, wegen ihrer Nähe zur Grenze. Der Bürgermeister ilustrierte uns den genauen Weg der Grenze heute und vor ein paar Jahren. Wir wurden auch über die Plaene der Zusammemarbeit zwischen Lörrach, Strasburg und Basel aufgeklärt. Dieser Plan hat das Ziel der Vereinigung der Städte zum wohl der Bürger, und nebenbei werden drei Länder "vereinigt".
Am Abend gingen wir zusammen mit den deutschen Jugendlichen ins Schwimmbad "Laguna", wo wir dank der Sauna, dem Jacuzzi und ein paar Wasserrutschen sehr viel Spass hatten. Fast alle von unseren Leuten waren zum ersten mal in einem derartigen Schwimmbad.
Am nachsen Tag (1. Mai, Mittwoch) gingen wir auf eine kleine Reise entlang der Grenze. Dank Herrn Häckert war es uns möglich die alten Grenzsteine zu finden, die schon hunderte von Jahren alt sind. Diese Steine waren manchmal mit kleinen Ilustrationen von den alten Königen versehen.
Donnerstag, der 2. Mai. Wieder haben wir die Grenze durchquert, aber dieses mal um Basel zu besichtigen. Erst gingen wir durch die Altstadt und staunten über die alten Gebaeude. Danach besuchten wir das historische Museum und das Museum des Papiers. An diesem Tag sahen wir viele ale Gegenstaende, hier ein paar Beispiele: Uhren, wunderschoene Gemaelde, Porcelanfiguren, u.s.w. Wir hatten die einmalige Moeglichkeit selbst ein Blatt Papier herzustellen, und darauf unsere Nachnamen aufzudrucken. Natuerlich druckten wir alles mit Maschienen, die noch aus der Zeit von Gutenberg stammen.
Am Freitag (3 Mai) haben wir unsere Freunde aus Loerrach leider verlassen mussen. Wir fuhren nach Freiburg, wo es uns sehr gefiel auch wenn es regnete. Der kleine Marktplatz und der Flohmarkt waren auch sehr originell.
Am Nachmittag besuchten wir das Europaparlament, welches uns nur aus dem Fernsehen bekannt war. Wir besichtigten den Saal wo alle Debatten statt finden. Alle hofften, dass sie irgendwann einmal hier auftreten werden als Diplomaten.
Als Abschluss bekamen alle ein kleines Buch uber die EU, entweder in Englisch oder in Deutsch.
Wir waren am Samstag (4 Mai) wieder zurueck in Bielsko-Biała. Jeder von uns kehrte nach Hause mit neuen Erlebnissen und interesannten Geschichten zurueck. Wir freuen uns schon auf den Tag, wenn die deutschen Schueler zu uns kommen werden. Natuerlich planen wir unsere Gaeste genau so herzlich zu begruessen, wie sie es mit uns getan haben. Wir sind sicher, dass dieser Schueleraustausch nicht mit der Abreise unserer deutschen Freunde endet. Nein, im Gegenteil, dass ist erst der Anfang, es werden sicher noch viele Austausche folgen.